Co to jest biznes po sowiecku? - Ukraść skrzynkę wódki, wódkę sprzedać, a pieniądze przepić!
Przychodzi mąż do domu, a tam żona rozwalona na łóżku leży i mówi: - Wypie*dol mnie jak świnię! A mąż na to: - Wypie*dalaj świnio!
Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych Chruszczow zwiedza wzorowe gimnazjum. Właśnie trwa lekcja religii. - Kim byli Adam i Ewa? - pyta znienacka jednego z uczniów. - Rosjanami! - Dlaczego? - ciekawi się Chruszczow. - Nie dość, że byli goli i bosi, to jeszcze kradli jabłka..
Statki kosmiczne "Sojuz" i "Apollo" lecą nad ZSRR. - Jaki pęd do nauki przejawia naród sowiecki - mówi kosmonauta amerykański z uznaniem - patrzą na nas chyba miliony teleskopów. - Nie - odpowiada Rosjanin - oni tylko piją z gwinta...
Jakie jest credo człowieka sowieckiego? - Lepiej na wszystko patrzeć przez palce niż przez kraty.
Breżniew przyjechał do Polski. Gomułka oprowadza go po ulicach Warszawy. - To jest ulica Lenina. Widząc akceptację na twarzy gościa, Gomułka prowadzi go następnie na ulicę Żukowa i Plac Dzierżyńskiego. Breżniew tak się rozochocił, że gdy mijali następny plac, sam spytał o nazwę. Gomułka zmieszał się wyraźnie. - To jest Plac Zbawiciela... Breżniew poklepał przyjaźnie Gomułkę po ramieniu. - No Władek, bez przesady, nie trzeba...