Dlaczego kobiety się perfumują i malują? Bo są brzydkie i śmierdzą.
Pewien facet dowiaduje się od sąsiada, że codziennie, jak tylko wychodzi do pracy żona zdradza go z facetem o imieniu Rysiek. Zaczaja się niedaleko swojego domu zamiast iść do pracy. Nie czeka długo, gdyż wkrótce pojawi się Rysiek, wysoki na prawie dwa metry, ciało atlety, arystokratyczny typ, włoski garnitur skrojony na miarę, w ręku trzyma okazały bukiet kwiatów. Z daleka widzi jak jego rozpromieniona żona wpuszcza Ryśka do środka. Mąż podbiega, drżącymi rękami otwiera zamek w drzwiach, bezszelestnie zakrada się i podgląda przez półotwarte drzwi sypialni. Rysiek zdejmuje marynarkę, pod koszulą widać wspaniałe muskularne ciało. - Hm niezły ten Rysiek – myśli mąż z zazdrością. Rysiek zdejmuje koszulę z jedwabiu ukazując doskonały tors i brzuch bez grama tłuszczu. Zdejmuje spodnie – ukazują się nogi jak u greckiego posągu oraz wspaniałą męskość mogąca być przedmiotem zazdrości każdego mężczyzny. - Hm niezły ten Rysiek – myśli mąż z szaloną zawiścią. Teraz ubranie zrzuca kobieta. Ukazuje się niezbyt apetyczne ciało: rozstępy, obwisły biust.. Na to mąż sam do siebie: - Ku*wa, aż wstyd przed Ryśkiem!
Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu. Dostała 3 kule w brzuch. Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi: - Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją. Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić. Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul. Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku: - Co się stało córeczko? - Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło. - To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie. Za chwilę do mamy przychodzi druga córka: - Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło. - Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać. Nagle słychać krzyk z pokoju. Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku. - Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał? - Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem!
Przychodzą dwa geje na basen i jeden pyta drugiego: - Jaka woda? - Chu*owa. - To skaczemy na dupę!!
Słyszałem, że ostatni policja poszukuje mordercy Cyganów… Więc złożyłem CV i list motywacyjny.
Wychodzi baca przed chałupę, przeciąga się i woła: - Jaki piękny dzionek! A echo z przyzwyczajenia: - ...mać, mać, mać...!