Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca: - Dam każdemu z was dwie kulki. Po godzinie, jak mnie czymś zadziwicie, to was wypuszczę. I zamknął każdego z nich w pokoju dwa na dwa metry. Po godzinie idzie do Ruska, a ten żągluje kulkami: - Eee, to już widziałem. Idzie do Niemca, a ten postawił jedną kulkę na drugiej: - Dobre dobre. Poszedł do Polaka, a ten go zadziwił: jedną kulkę zepsuł, a drugą zgubił.
Czym różni się programista od polityka? - Programiście płacą pieniądze tylko za programy, które dają jakiś efekt.
Jaka jest ulubiona pozycja kobiet po czterdziestce? - Na "pociąg". Wsiadać póki stoi.
Znajomy pyta informatyka: - Jaka tam u was pogoda? - Nie wiem, internet padł.
Przychodzi synek do mamusi i pyta: - Mamusiu, to prawda, że dzieci przynosi bocian? - Tak, synku. - A Święty Mikołaj przynosi prezenty? - Tak, kochanie. - A Ty gotujesz, sprzątasz i robisz zakupy? - Tak, skarbie. - To mamusiu, po co właściwie trzymamy tatę?
Jak informatycy najczęściej zwracają się do swoich żon? - Myszko.