Kawały: Najwyżej ocenione - TylkoHumor.pl
Aplikacja dostępna w Google Play Kategorie

kawałów

Dodaj swój dowcip


Dowcipy i Kawały

Najnowsze Najwyżej ocenione

Kawały: Erotyczne

Trzech pedałów debatuje jaki sport jest najlepszy: - Myślę, że basen. Te nagie mokre ciała, obcisłe kąpielówki przylegające do pośladków... - Ee, zapasy, te przytulające się spocone ciała... - Zdecydowanie piłka nożna, czterdzieści tysięcy ludzi na widowni, Ty sam na sam z bramkarzem, strzelasz...! i pudło! Padasz krzyżem na boisku i te czterdzieści tysięcy ludzi wstaje i krzyczy: "Chuj ci w dupę, chuj ci w dupę!!!" a Ty marzysz i marzysz...

Kawały: Studenci

Po roku studiów przyjeżdża do domu studentka i od progu woła: - Mamo, mam chłopaka! - Świetnie córeczko, a gdzie studiuje? - Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące!

Kawały: Mężczyźni

Jaka jest ulubiona pozycja kobiet po czterdziestce? - Na "pociąg". Wsiadać póki stoi.

Kawały: Kobiety

- Misiu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację. - Co? Czyś ty zwariował?! W domu jest bałagan, nie poszłam na zakupy, naczynia są brudne i nie zamierzam gotować kolacji! - Wiem. - To po co zaprosiłeś kolegę na kolację?! - Ponieważ biedaczek myśli o żeniaczce.

Kawały: Teściowa

Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników. - Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek? - Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy. - Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu. - Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta. - No, tak sobie. Pracujemy pomalutku... - Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym... - Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar! - A płacą chociaż dobrze? - Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem... - Taa i te ceny złodziejskie... - Taa.... no ciężko. Ale, ale chłopaki - przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przepraszam, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, to mi się teściowa topi...

Kawały: Baca

Przychodzi turysta do bacy i pyta o drinka: - Baco, co zaproponowalibyście do picia... Coś mocniejszego? - No, momy drink "góra tsy". - Jak to "góra tsy"? - Ano, bierzemy śklanecke winka, jedną, dwie... no góra tsy. Wlewamy do garnuska, biezemy śklanecke piwka, jedną, dwie... no góra tsy. Dolewomy kielisecek wódki, jeden, dwa... no góra tsy. To wszyćtko mieszomy, podgrzewając na ogniu. - No i co? - No i pije pan śklanecke tego drinka, jedną, dwie... no góra tsy. - No i? - No i robi Pan krocek, dwa... no góra tsy.

1 2 3 ... 31 32 33 34 35 36 37 ... 148 149 150