Nauczyciel pyta Jasia: - Jakie znasz żywioły? - Ogień, woda i piwo. - Piwo? Jasiu co ty wygadujesz?! - No tak. Zawsze, gdy tata wraca do domu pijany to mama mówi: "Ojciec znowu w swoim żywiole".
Rzecz dzieje się za czasów Jezusa. Tłum chce ukamienować Marię Magdalenę. Jezus mówi: - Kto z Was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień. Nagle z tłumu poleciał kamień, trafił Marię Magdalenę prosto w głowę i zabij od razu. Jezus się odwraca i mówi: - Matka jak Ty mnie czasem wk*rwiasz.
Facet budzi się w południe na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści: "Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona". Facet pyta syna: - Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem? Syn na to: - Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągała ci spodnie, powiedziałeś: "Spadaj dziwko, jestem żonaty!"
Dialog w małżeńskiej pościeli: - Nie dzisiaj! Mam te dni. - To chociaż się nim pobaw... - Ale mnie boli głowa... - Pomyślałem o tym i posypałem go sproszkowanym Apapem.
Bóg wolną wolę dał nam po raz pierwszy w Raju. Wskazał Adamowi Ewę i powiedział: - A teraz możesz sam sobie wybrać żonę.
Na bezludnej wyspie ląduje 50 panów i 1 pani. Po miesiącu pani mówi: - Panowie dość tych świństw! - I wiesza się na drzewie. Po następnym miesiącu jeden z panów mówi: - Panowie dość tych świństw, zakopujemy kobietę! Po następnym miesiącu jeden z panów mówi: - Panowie dość świństw, odkopujemy kobietę!