Facet siedzi spokojnie w kuchni i robi tzw. poranny przegląd prasy. Nagle stojąca za nim żona szturcha go... - Eee! Co ty! Za co to? - Co to za karteczka z napisem "Daisy" wystaje ci z kieszeni? - Nie pamiętasz, kochanie? W zeszłym tygodniu postawiłem na wyścigach na konia o takiej nazwie. Uspokojona żona przeprasza męża. Kilka dni później facet siedzi znowu w kuchni i podobnie dostaje kuksańca od od żony... - Za co znowu!?? - Twój koń dzwoni!!!
Urzędnik tłumaczy swej żonie późny powrót z pracy: - Koledzy zrobili mi głupi dowcip. Nie obudzili mnie dziś wychodząc z biura.
Narzeczona pyta swojego wybranka: - Co powiedział Ci mój ojciec, kiedy poprosiłeś go o moją rękę? - Niewiele. Rzucił mi się na szyję i zaczął wrzeszczeć: Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję!
Baca stanął przed sądem oskarżony o pobicie. - Oskarżony twierdzi, ze uderzył poszkodowanego jeden raz zwiniętą gazetą? - Ano. - I od tego ciosu gazetą poszkodowany doznał wstrząsu mózgu? - Skoro tak doktor powiedział... - W takim razie co było w gazecie? - Nie wim, nie cytałem.
Pani na przyrodzie pyta Jasia: - Jasiu jaki jest największy las na świecie? - Las Vegas, proszę Pani - odpowiada Jasiu.
Przykazania Ksiądz pyta Jasia: - Jasiu, co się stanie jeśli naruszysz jedno z przykazań? - Zostanie jeszcze 9