Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta: - Tato, a co to jest? - To są prezerwatywy synku - odpowiada ojciec. - A po co one są? - kontynuuje malec. - Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą. - Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygraną chłopczyk. - Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę. - Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk? - Widzisz synku, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę. - Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk? - Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu...
Stoją dwie blondynki na przystanku autobusowym. Jedna pyta się drugiej: - Którym jedziesz autobusem? - Jedynką. A ty? - Dwójką. Jedzie autobus z numerem 12, blondynka mówi do drugiej: - Patrz, jedziemy razem!
W kolejce stoją 6-letnie syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak ze 150 kg minimum. Synek mówi do ojca: - Tato patrz jaka ta baba jest ogromna... Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi: - Synku, nie można tak mówić o ludziach... - Ale ona jest taka gruba, nigdy nie widziałem tak grubej baby.. - Dobrze, ale to nie grzecznie tak mówić o innych.. W tym momencie kobiecie przy pasku odzywa się komórka - pi,pi,pi,pi A synek z przerażeniem: - Tato! Uważaj! Będzie cofać.
Rozmawiają dwie przyjaciółki: - Szef dał mi podwyżkę, kiedy dowiedział się, że swojemu synowi dałam jego imię! - Mi także dał podwyżkę, kiedy swojemu synowi nie dałam jego nazwiska.
Jak kobieta pozbywa się nie chcianych włosów łonowych? Wypluwa je.
George Bush i Tony Blair mają lunch w Białym Domu. Jeden z ważnych gości podchodzi do nich i pyta się o czym rozmawiają: - Robimy plan III Wojny Światowej. - O to ciekawe, to jakie są plany? - Zamierzamy zabić 14 milionów Muzułmanów i jednego dentystę. Facet wygląda na zdezorientowanego. - Jednego dentystę? Czemu chcecie zabić dentystę? Blair klepie Busha i mówi: - A nie mówiłem? Nikt nie będzie się pytał o Muzułmanów.