Kilka przyjaciółek z pracy wybrało się na weekendowy wypad za miasto. Postanowiły skorzystać z oferty pensjonatu Tylko dla kobiet. Przemiły portier powitał ich w drzwiach i stwierdził, że same powinny zdecydować, na którym z pięciu pięter chcą zamieszkać. Przyjaciółki ruszyły więc do schodów, weszły na pierwsze piętro i zastały tam napis: - Wszyscy mężczyźni tutaj mają cienkie i krótkie. Parsknęły śmiechem i poszły na drugie piętro. Tam zobaczyły informację: - Wszyscy mężczyźni tutaj mają cienkie i długie. Pochichotały chwilę i ruszyły na trzecie piętro. Tam zastał je napis: - Wszyscy mężczyźni tutaj mają grube i krótkie. Popędziły na czwarte piętro: - Wszyscy mężczyźni tutaj mają grube i długie. Kobiety aż zakrzyknęły z zachwytu, ale czym prędzej ruszyły na ostatnie, piąte piętro, chcąc się dowiedzieć, jaką kryje niespodziankę. A tam zastał je napis: - Tu w ogóle nie ma facetów. Zbudowaliśmy to piętro wyłącznie po to, by udowodnić, że kobiecie w żaden sposób nie można dogodzić.
Co myślą mężczyźni, kiedy widzą kobietę palącą cygara? 50% - że ona lubi trzymać coś w ustach 49% - że nie będzie miała nic przeciwko lodzikowi 1% - że pewnie lubi cygara.
Prezes Międzynarodowej Organizacji Kyokushinkai ( karate), Pan Shokei Matsui zaszczycił jedną ze szkół, osobistym egzaminowaniem jej uczniów starających się uzyskać wyższy stopień wtajemniczenia. Obok, oczywiście testów praktycznych Mistrz każdego ze zdających pytał o jego zachowanie w jednej określonej sytuacji. - Co zrobisz jeśli przeciwnik będzie chciał cię kopnąc w jajca? – zapytał młodego chłopaka starającego się zdobyć jeden z niższych kolorów pasa ( np.czerwony) - Odskoczę Mistrzu, i w myśl zasady że ustąpić znaczy zwyciężyć odejdę. Mistrz pokiwał głową i zadał to samo pytanie posiadaczowi niebieskiego pasa. - Zastosuję blok Mistrzu – odpowiedział tenże – I przejdę do ataku w myśl zasady że „zaskoczyć przeciwnika to zwyciężyć. - Dobrze – pokiwał głową Sensei. – A co zrobisz ty w takiej sytuacji ? – wskazał na posiadacza czarnego pasa - Naprężę jajca Mistrzu, niech sobie ten chuj nogę złamie.
Był sobie chłopak, którego dziewczyna była strasznym fanem boksu. Znała nazwiska, wyniki walk, parametry, itp. Popisywała się swoją wiedzą na lewo i prawo. Chłopak starał się nadrabiać zaległości i poznać trochę bokserski światek. Podczas ich pierwszego intymnego zbliżenia dziewczyna rozebrała się, położyła na kanapie i rozchyliła nogi. Na wewnętrznej części lewego uda miała wytatuowanego Mike Tysona, a na prawym Evander’a Holyfield’a. Dziewczyna pyta się: - Jak Ci się podobają moje tatuaże? - Kochanie, nie mam zielonego pojęcia kim są ci dwaj po bokach, ale ten w środku wygląda jak Don King!
Podczas meczu trampkarzy trener mówi do jednego z chłopców z drużyny: - Czy wiesz co to jest współpraca? Co to jest zespół? Chłopczyk potakuje. - A czy rozumiesz jak ważne jest to, żebyśmy razem wygrali? Chłopczyk znów przytakuje. - A zatem, kiedy sędzia odgwizduje twój faul, rozumiesz, że nie wolno się z nim kłócić, przeklinać i atakować go? Mały piłkarz znów kiwa głową ze zrozumieniem. - W porządku - mówi trener. - To teraz idź, proszę, i wytłumacz to swojej mamie.
Po pojedynku Gołota vs. Tyson trener mówi do poobijanego Andrzeja: - Nie martw się. W pierwszej rundzie nieźle go wystraszyłeś. - Tak? - uśmiecha się lekko Andrju - W którym momencie? - Jak cię jebnął w 20 sekundzie i poleciałeś na dechy. Myślał, że cię zabił..