Małgosia wyszła na dwór. Jasiu z kolegami przyszli i proszą Małgosię, aby weszła na drabinkę wtedy chłopcy dadzą jej 3 zł. Małgosia wchodzi na drabinkę. Gdy z niej zeszła, chłopcy dali jej 3 zł. Małgosia pobiegła do mamy i woła: - Mamo mamo, weszłam na drabinkę i chłopcy dali mi 3 zł. - Małgosiu, oni chcieli zobaczyć twoje majteczki. Następnego dnia Jasio znowu przychodzi z kolegami i mówi, żeby weszła znowu na drabinkę tylko trochę wyżej wtedy dadzą jej 5 zł. Małgosia weszła na drabinkę a chłopcy dali jej 5 zł. Małgosia poszła do mamy i mówi: - Mamo mamo, dostałam od Jasia 5 zł za to, że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej. - Małgosiu, oni przecież chcieli zobaczyć twoje majteczki. Nazajutrz Jasiu znów prosi Małgosie, żeby weszła na drabinkę ale trochę wyżej to da jej 10 zł. Małgosia weszła i dostała 10 zł. Poszła do mamy i mówi: - Mamo mamo dostałam 10 zł za to że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej - Małgosiu, przecież ci powtarzałam, że oni chcą zobaczyć tylko twoje majteczki - Ale dziś ich przechytrzyłam i nie założyłam majteczek.
Wraca facet do domu i od progu krzyczy: - Jesssst!!! Wygrałem w lotto, jest! Udało się, SZEŚĆ, SZÓSTKAAA!!! Patrzy, a tu żona siedzi smutna i płacze. - Co się stało kochanie? - pyta. - Mama mi dziś umarła... Facet wrzeszczy: - Jesssssssssssst k*rwa, KUMULACJA!!!
Jasiu przychodzi do taty i mówi: - Tato, jak ja się znalazłem na świecie? - Bocian Cię przyniósł. - Tato, byś się wstydził, my mamy taką piękną mamę a Ty bociany pie*dolisz.
Czy to prawda, że radzieckie łodzie podwodne mają rekord zanurzenia? - Tak, to prawda, Dwie ciągle jeszcze pozostają w zanurzeniu od 1957 roku.
Jakie jest credo człowieka sowieckiego? - Lepiej na wszystko patrzeć przez palce niż przez kraty.
Mówi babcia do dziadka: - Dziadku, z okazji 70 urodzin zrobię ci loda, dawno ci go nie robiłam. - Dobra, jedziesz babcia. No i babcia robi tego loda robi, lecz w pewnym momencie wybiega do kuchni, wraca, i znów robi loda. Sytuacja powtarza się kilkukrotnie. Po pewnym czasie dziadek się zdenerwował i pyta: - Ej babka, robisz tego loda czy nie? - Robię, robię, tylko że masz tyle sera że muszę chlebem zagryzać.