Na lekcji WF-u pani każe robić „rowerek”. Wszystkie dzieci ruszają nogami, tylko nie Jasio. Pani podchodzi do niego i mówi: - Dlaczego nie ruszasz nogami? Na to Jasiu: - Bo jadę z górki.
Idzie sobie turysta i w pewnym momencie zauważa Bacę i pyta: - Baco, co robicie? - A nic takiego, piore tylko kota. - Kota? Przecież kota się nie pierze. Na to Baca: - A co wy tam turysto wicie, kota się pierze. Za parę godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot leży nieżywy. I zwraca się do Bacy: - A nie mówiłem, że kota się nie pierze?! A Baca na to: - Pierze się, pierze, ale sie nie wykręco.
Ilu mężczyzn trzeba do wkręcenia żarówki? Ani jednego. Niech kobieta zmywa po ciemku.
Przychodzi facet do domu, strasznie napalony i od progu krzyczy: - Chce mi się ruchać!! Żona mu odpowiada: - Ale ja mam okres.. - No to anal!! - Ale ja mam sraczkę.. - Jak powiesz, że Cię zęby bolą…
Dlaczego pan młody po ślubie przenosi kobietę na rękach przez próg? - Bo sprzęt AGD sam przez drzwi nie przejdzie...
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec - i krzyczy: - Ha ha Kapturku, nareszcie cie pocałuję tam, gdzie cię jeszcze nikt nie całował! Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi: - Chyba, ku*wa, w koszyk...