Na egzaminie zaliczeniowym na biologii zdają student i studentka. Pytanie: - Jaki narząd u człowieka może powiększyć swoją średnicę dwukrotnie? Student: - Źrenica Studentka: - Penis Profesor: - Panu gratuluje zdanego egzaminu, a pani wspaniałego chłopaka.
Studentka przychodzi do sali profesora, nikogo poza nią i psorem nie ma. Zamyka drzwi za sobą, przysuwa się do niego i słodkim głosikiem tak rzecze: - Zrobiłabym wszyyystko, żeby zdać ten egzamin... - i przysuwa się jeszcze bliżej do profesora i tym razem szepcze mu do ucha: - Zrobiłabym wszszszyyystko... Na to profesor pobudzony: - Naprawdę wszystko? Ona mruga słodkimi oczkami, kokieteryjnie poprawia włosy i mruczy: - Tak, wszyystkooo... Na to psorek równie słodko na uszko do niej mówi: - Aaa... pouczyłabyś się może trochę?
Dzieci obstępują Hansa : - Panie Hans, Panie Hans! Pobaw się z nami! - wyciągają rączki ku górze. Hans wyciąga bagnet: - Kosi, kosi łapki...
Przychodzi mały chłopiec do Hitlera i mówi: - Oddawaj mojego tatusia, oddawaj moją mamusię! A Hitler: - Hans, podaj dwa mydła z górnej półki...
Po czym poznać Żyda koszykarza? - Wystają mu nogi z pieca.
Wylądował facet w piekle. Wita go diabeł z otwartymi ramionami, uśmiechniety i mówi: - Witaj w piekle przybyszu! Czeka cię czas niezapomnianej zabawy! Nie wierzysz? To powiedz mi, piłeś ty za życia? - No tak, piłem- odpowiada facet - No to w poniedziałek pijemy wszystkie alkohole świata! Drinki, nalewki, wódki.. Co tylko chcesz! A paliłeś? - Tak, paliłem - We wtorek będziesz miał upust na wszystko! Palimy cygara, papierosy, pykamy fajki.. wszystkie, z całego świata! A brałes może coś mocniejszego..? - Noo czasem mi się zdarzało.. - No to cudownie! W srodę wąchamy, palimy zioło, łykamy LSD, dajemy w kanał.. wszystko co chcesz! A za życia miałeś może jakieś pociągi homoseksualne..? - Ooo co to to nie! - odpowiada oburzony gościu - A to czwartek już nie będzie taki przyjemny...