Idzie turysta i nagle widzi bacę walącego gruchę nad Wisłą. - Baco, co robicie? - Dzieci nad morze wysyłam!
Siedzi se baca, cyta se gazete, a stara z córką ksontajom sie po kuchni. Matka patsy na córke i mówi: - Maryś, dyć mi w ocach puchnies. - Ale, co mama takie rzeczy! - Maryś, dyć widze, co mi w ocach puchnies! - Ale, co mama takie rzeczy! Na to baca łodsłania sie zza gazety i mówi: - A bo ponastawiacie te dupy w nocy i nie wiadomo która cyja!
Do prezesa Jarosława zgłosiło się kilku młodych ludzi w harcerskich strojach. - Przychodzimy z propozycją - zaczął najwyższy z grupy. - O co chodzi? - Chcemy postawić pomnik Panu śp. Prezydentowi przed Pałacem, który stanie w miejscu, gdzie nasi koledzy postawili krzyż zaraz po katastrofie. Co pan na to? - Dobrze wiecie, że ja jestem "za" od samego początku! - Wiemy i dlatego przychodzimy tutaj bezpośrednio do pana. - Tylko, że władze miasta nie są przychylne na tą lokalizację! - Nam pozwolą - dorzucił drugi z grupy - mamy swoje sposoby! - Na kiedy planujecie zakończenie prac? - Do końca roku powinien stanąć! - Jakiej wielkości będzie mój śp. brat? - Wszystko zależy do tego, jak obfite opady śniegu będą przed Bożym Narodzeniem w stolicy.
Co się stało z Etiopczykiem, który wpadł do dołu z krokodylami? Zjadł 6 zanim go wyciągnęli.
Rozmawia dwóch kumpli w barze: - Moja córka jest chyba w tym wieku, kiedy dzieci zaczynają zadawać wstydliwe pytania dotyczące seksu. Dzisiaj rano spytała: - Tylko na tyle Cię stać?
Kiedy wybuchnie 3 wojna światowa? - Kiedy urodzi się 3 Kaczyński.