Idą przez las dwie blondynki i jedna z nich pyta: - Widzisz ten las? - Nie, drzewa mi zasłaniają.
- Słyszałem, że Twoja żona rozwaliła twoje ferrari? Stało jej się coś? - Jeszcze nie, zamknęła się w łazience.
Zapukałem wczoraj po południu do drzwi sąsiadki i mówię do niej: - Musi pani uważać na swojego syna. Gdy jechałem autem to prawie go zabiłem jak mi wybiegł na ulicę. - Oj przepraszam Pana najmocniej - westchnęła - to już się więcej nie powtórzy. Odpowiedziałem: - To całkiem prawdopodobne, bo ratownik z karetki mówił, że będzie on sparaliżowany do końca życia.
Przychodzi mały Jasiu do taty i się pyta: - Tato jaka jest różnica między pipka a pizdą? Tata myśli, w końcu zabrał Jasia do sypialni, gdzie spała mama, odkrywa delikatnie spódnice i mówi: - Spójrz Jasiu to jest właśnie pipka. - Ooo! Jakie to ładne! - Ciszej, bo się stara pizda obudzi.
Czym się rożni blondynka od lodówki ? Do lodówki schowasz jeszcze jajka.
Czy mogę prosić o rękę Pana córki? - A co nie masz swojej - zażartował ojciec? - Mam, ale już zmęczona - zażartował chłopak.