- Misiu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację. - Co? Czyś ty zwariował?! W domu jest bałagan, nie poszłam na zakupy, naczynia są brudne i nie zamierzam gotować kolacji! - Wiem. - To po co zaprosiłeś kolegę na kolację?! - Ponieważ biedaczek myśli o żeniaczce.
Chuck Norris nie umrze. On kopnie w kalendarz. Z półobrotu.
Biega Jasiu po podwórku, nagle zauważa dziadka sikającego za drzewem i pyta: - Dziadku, a co tam masz? Dziadek odpowiada: - To jest ptaszek Jasiu. Na to Jaś: - No właśnie widzę, bo na chu*a mi to nie wygląda.
Chętnie opowiedziałbym Wam jakiś dowcip o Żydzie, ale boję się, że go spalę...
Czym różni się zapiekanka od Żyda? - Zapiekanka nie puka w szybkę w piekarniku.
Jaki jest wzór na ucieczkę z Auschwitz? - Wysokość komina * prędkość wiatru.