W USA skazali murzyna za zabójstwo na zaledwie 10 lat. Okolicznością łagodzącą było to, że nie on zabił..
Jakiś mężczyzna spacerujący w Kalifornii po plaży znalazł lampę. Po potarciu wyskoczył zdenerwowany Dżin i mówi: - OK, OK. Uwolniłeś mnie z lampy, bla, bla... Ale to już czwarty raz w tym miesiącu! Mam już tego powyżej uszu! Zapomnij o 3 życzeniach - daję ci jedno! - No dobra. Zawsze chciałem pojechać na Hawaje, ale bardzo boję się latać. Czy nie mógłbyś wybudować mostu aż do Hawajów, żebym mógł sobie pojechać samochodem? - To niemożliwe - zaśmiał się Dżin. - Pomyśl logicznie! Przecież konstrukcja nie sięgnie dna Pacyfiku! Ile to materiału, betonu, stali... NIE! Wymyśl coś innego. - OK. Słuchaj. Byłem żonaty już 4 razy. Ale wszystkie odeszły, twierdząc, że o nie nie dbam, że jestem nieczuły, niewrażliwy. A w takim razie zrób tak, żebym rozumiał kobiety. Wiedział co czują, co myślą, dlaczego płaczą. Żebym wiedział, czego naprawdę chcą, pragną. Żebym wiedział i potrafił zrobić by były zawsze szczęśliwe. - Eee.... To chcesz ten most z dwoma czy czterema pasami ruchu?
Szpital, sala operacyjna, operacja prostaty... Doktor: - Siostro, proszę poprawić penisa. ... - Tak... Bardzo dobrze... Teraz pacjentowi...
Młoda para wróciła z podróży poślubnej wyraźnie skłócona. Ojciec pana młodego delikatnie wypytuje co się stało. - Tato, to już koniec - mówi pan młody - Jak tylko skończyliśmy się kochać odruchowo położyłem na jej poduszce 200 zł - No trochę niezręcznie wyszło, ale twoja żona nie myślała chyba, że byłeś święty przed ślubem... Na pewno wszystko się ułoży - uspokaja ojciec - Nie w tym problem tato. Ona odruchowo wydała mi 50 zł reszty.
- Jaką szkołę musi ukończyć polityk, żeby spełnił wszystkie swoje obietnice? - Hogwart.
W środku nocy pielęgniarka w szpitalu budzi pacjenta. - Co się stało? Pyta zaspany chory. - Zapomniał pan wziąć tabletki na sen.