Jak wynaleziona taniec breakdance? Pewien Murzyn próbował ukraść felgi z jadącego samochodu
Młoda rodzina z 5 letnim Jasiem ogląda nowo kupione mieszkanie. Dziecko patrzy na ścianę i mówi: - A tu półkę jebniemy. Ojciec trzepnął go mocno w kark: - Pojąłeś? - Pojąłem. - A co pojąłeś? - Że tu półka ni chuja nie pasuje.
Na kolejne igrzyska w starożytnym Rzymie, postanowiono przygotować jakiś nowy, zajebisty numer. Najlepsza wśród propozycji okazała się walka murzyna z lwem, przy założeniu, że lew, po krótkiej walce, rozszarpuje murzyna, ku uciesze zgromadzonej publiczności. Wybrano więc odpowiedniego lwa, odpowiedniego murzyna, ale tuż przed walką organizatorzy zaczęli zastanawiać się, patrząc na murzyna, czy aby taki wielki i umięśniony murzyn, nie da rady lwu. Po krótkiej naradzie postanowiono zakopać go do pasa w ziemi, w celu obniżenia szans na wygraną. Lecz kiedy popatrzono, na do połowy wkopanego w ziemię murzyna, wydał im się jeszcze większy, więc wkopano go w ziemię po szyję... I tak rozpoczęła się walka. Tłum szalał z radości. Z klatki wypuszczono wielkiego, wygłodzonego lwa, który kiedy tylko zobaczył głowę murzyna, ruszył do ataku. Przerażony murzyn w ostatniej chwili przechylił głowę, lew potknął się, walnął łbem o bandę areny i legł nieprzytomny. A wtedy rozwścieczony lud zaczął krzyczeć: - WALCZ UCZCIWIE CZARNUCHU!!!
Co to jest: biegnie po ścianie i zabija Żydów? - Instalacja gazowa.
W sklepie komputerowym, żona mówi: - Wie Pan.. Dell... Czy ja wiem… To chyba jakaś mało znana firma... Na co odpowiada sprzedawca: - Nie, to bardzo dobry sprzęt. Na co mąż wtrąca: - Wie Pan, bo moja żona to tylko na Elektroluxie pracuje.
Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna? - Pół godziny żebrania.