Jaki rodzaj sportu mężczyźni najchętniej uprawiają na plaży? - Wciąganie brzucha na widok każdej młodej dziewczyny w bikini.
Przyjeżdża Jaruzelski do Ronalda Regana na wizyte dyplomatyczną. Jaruzelski chce podebrać amerykanom jakies pomysły na odbudowe państwa. Jaruzelski wieć mówi do Regana: - Ronald jak wy to robicie ze wam tak wszystko działa w USA a u nas taki syf? A Roland na to: - Słuchaj Jaruzelski, cała zabawa polega na tym że musisz mieć odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach. A Jaruzelski na to: - Co to znaczy odpowiedni ludzie? - Wytłumaczę Ci to na przykładzie. Regan wzywa swojego najlepszego człowieka i pyta go: - George Bush odpowiedz na tą zagadkę. Kto to jest? Urodziła go Twoja matka ale nie jest on Twoim bratem ani Twoją siostrą? George Bush bez wahania odpowiada: - To osobą jestem ja Panie prezydencie! Podekscytowany Jaruzelski wraca do polski i chce się przekonać czy jego ludzie też są odpowiedni na odpowiednich stanowiskach. Wzywa więc swojego najlepszego człowieka. Przychodzi Kiszczak i Jaruzelski się go pyta: - Kiszczak kto to jest? Urodziła go Twoja matka ale nie jest to Twój brat ani Twoja siostra? Kiszczak się głowi myśli i wymyślić nie może. W końcu zrezygnowany mówi: - Towarzyszu generale nie wiem kim jest ta osoba ale jak tylko służby go wytropią to każe go złapać przesłuchać i rozstrzelać! Na to Jaruzelski: - Haha Kiszczak widzisz! Nie złapiecie go nie złapiecie! Bo tą osobą jest George Bush!
Przyjeżdża Kaczyński z wizytą do Benedykta. Jest miło i sympatycznie Benedykt pyta: - A jak tam u Was po wyborach? - Wszystko w jak najlepszym porządku Ojcze św. Wyborcy zadowoleni, szczęśliwi. Mówią, że takiej Polski chcieli. Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał Kaczorowi 6 palców i pyta dalej: - A jak tam u Was z bezrobociem? - Doskonale Ojcze Święty. Jest tak dobrze że młodzi ludzie już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy gwarantują doskonałe warunki zatrudnienia. Ojciec Święty znów pokiwał głową uśmiechnął się i pokazał Kaczorowi 6 palców. Ale pyta dalej: - A co w szkolnictwie? - Wspaniale. Minister sprawdził się doskonale. Dzieciaki zadowolone chcą nawet w sobotę i niedzielę chodzić do szkoły. Ojciec Święty pokiwał głową uśmiechnął się i znów pokazał Kaczorowi 6 palców. Wizyta się zakończyła, Kaczyński wrócił do Polski i swych obowiązków. Jednak sprawa pokazywanych 6 palców nie dawała mu spokoju. Wybrał się, więc do Dziwisza i pyta: - Kardynale byłem u papieża, opowiadałem mu co w kraju, a ten na każdą moją odpowiedź pokazywał mi 6 palców. Co to znaczy? - Jak to, ty katolik i nie wiesz, że chodzi o 6 przykazanie? Nie cudzołóż. - Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie? - A co miał powiedzieć? Nie pie*dol?!
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta: - Czyj jest to szkielet? Student się zastanawia: - Pies czy wilk? - To szkielet psa - odpowiada. - Dobrze, a ten? Student myśli: - Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra? - To szkielet krowy - odpowiada. - Dobrze, no i ostatni szkielet. - Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem. - No słucham? - ponagla egzaminator. - Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student. Denerwujący się egzaminator podpowiada: - No, o czym uczyliście się przez pięć lat? Zdumiony student: - Niemożliwe!!! Lenin???
Rozmawiają dwie sąsiadki: - Mój mąż to jest jak słońce... - Co ty opowiadasz? Po tylu latach małżeństwa? - Ano tak. Jak rano usiądzie na kanapie, to dopiero wieczorem z niej schodzi.
Ilu trzeba Polaków aby wykorzenić las? 96 plus samolot.