Umiera stary Rosjanin. Przy łóżku siedzi wnuk. - Kiedyś, gdy umarł Lenin - umarł i leninizm, szepce z wysiłkiem stary. Kiedy umarł Stalin - umarł Stalinizm. - Dziadku Onanie, nie umieraj!
W amerykańskiej szkole Pani pyta dzieci na czym polega demokracja. Mały John odpowiada: - Demokracja to możliwość wyboru kraju, który chcemy okupować.
Stalin odwiedził w Gorkach Włodzimierza Ilicza. - Oj, bracie, coś marnie ze mną, chyba już umrę niedługo. - No to od razu przekażcie mi władzę. - Kiedy boję się, że naród nie pójdzie za wami. - Część narodu pójdzie za mną, a ci, którzy nie pójdą - pójdą za wami.
Rzecz dzieje się w ZSRR. Lenin oblicza emeryturę dla prostytutek. Przychodzi pierwsza Lenin się pyta: - Jak tam towarzyszko dawałaś? - Od przodu i od tyłu. - Dobrze to będzie 120 rubli. Przychodzi druga prostytutka: - A Ty jak dawałaś? - Od przodu, od tyłu i ręką. - Dobrze to będzie 150 rubli. Przychodzi trzecie prostytutka: - A Ty jak dawałaś? - Od przodu, od tyłu, ręką i ustami. - O było dożywianie!! 80 rubli!
Jaka jest różnica między alkoholem a bezdomnym? Alkohol nie zamarza.
Jeśli prawdziwemu programiście skończy się żarcie w lodówce, może spokojnie jeszcze przez najbliższy tydzień karmić się tym, co zostało na klawiaturze.