Stalin odwiedził w Gorkach Włodzimierza Ilicza. - Oj, bracie, coś marnie ze mną, chyba już umrę niedługo. - No to od razu przekażcie mi władzę. - Kiedy boję się, że naród nie pójdzie za wami. - Część narodu pójdzie za mną, a ci, którzy nie pójdą - pójdą za wami.