Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i przygląda się zwierzakom na wystawie. W międzyczasie wchodzi inny klient i kupuje małpę z klatki obok. Facet słyszy cenę: 5 000 dolarów. - Panie, czemu ta małpa taka droga? - Ona programuje biegle w C... wie pan... szybki, czysty kod, nie robi błędów... warta jest tej ceny. Obok stała druga klatka, a tam cena: 10 000 dolarów. - A ta małpa? Czemu taka droga? - Bo ta małpa programuje obiektowo w C++, może też pisać w Visual C++, trochę w Javie... wie pan... tego typu. Bardzo przystępna cena. - A ta małpa? - pyta facet wskazując na klatkę z ceną 50 000 dolarów. - Taaaa? Nigdy nie widziałem, by coś robiła, ale mówi, że jest konsultantem.
W RPA czterech murzynów niesie lektykę. Ktoś tak dla jaj strzelił i zabił jednego murzyna. Lektyka się wy*ebała, z lektyki wyleciał biały, otrzepuje się i mówi: - Ku*wa mać, trzecia dętka w tym tygodniu!
Jak ze zmywarki zrobić odśnieżarkę? - Dać kobiecie łopatę.
Chuck Norris jako jedyny potrafi utopić rybę.
Żona informatyka wysyła go po zakupy: - Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć. Chłopina po wejściu do sklepu pyta: - Czy są jajka? - Tak - odpowiada sprzedawca. - To poproszę dziesięć parówek.
W sklepach przyjmują pieniądze z "Monopoly" jeśli płaci Chuck Norris.