Na ulicy spotyka się dwóch gejów: - Co u ciebie? - pyta jeden - Aj mówię ci, tak się zakochałem, że nie mam kiedy się wysrać.
Jaka jest najczęstsza wada postawy u żonatych mężczyzn? - Dupa na boku.
Ona i on siedzą blisko siebie na kanapie. - Chcę panu zwrócić uwagę, że za godzinę wróci mój mąż... - Przecież nie robię nic niestosownego. - No właśnie, a czas leci...
Mąż do żony: - Kochanie, skocz do piwo. - A magiczne słowo? - Hokus pokus, czary mary, zapie*dalaj po browary!
Turysta wybrał się w góry. Po drodze zatrzymał się przy studni. Widniał na niej napis: STUDNIA BEZ DNA. Turysta wrzucił kamień i nasłuchuje... Nic. Wrzucił większy kamień... Nic. Wrzucił taki duży kamień, nasłuchuje... Nic. Nagle do studni wskoczyła koza. Zdziwił się wielce, ale ruszył dalej w góry. Wracając napotkał bacę przy studni. Baca pyta: - Panocku nie widzieliście mojej kozy? - Widziałem, wskoczyła do studni. - Jak to wskoczyła, jak była do takiego dużego kamienia uwiązana?!
Młody człowiek podnieconym głosem mówi matce, że zakochał się i się żeni: - Tak dla jaj, przyprowadzę trzy kobiety i spróbujesz zgadnąć, którą z nich zamierzam poślubić. Matka się zgodziła. Następnego dnia przyprowadza trzy piękne kobiety, sadza je na kanapie i rozmawiają chwilę z matką. Potem syn pyta: - Dobrze, mamo, a teraz zgadnij, którą zamierzam poślubić. - Tę w środku ? odpowiada bez wahania. - To zdumiewające, mamo. Zgadza się. Skąd wiedziałaś? - Nie lubię jej.