Deszcz meteorytów obserwuje zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie. Teściowa nie zdążyła...
Z rana do faceta dzwoni farmaceuta z apteki: - Dzień dobry, nastąpiła pomyłka, zamiast ziółek sprzedaliśmy pańskiej teściowej cyjanek! - A jaka to różnica? - Jakieś 2,50.
Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem. - Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność? - Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.
Teściowa do zięcia: - Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości! - "Bogurodzicę"?!
Teściowa do zięcia: - Nigdy się nie rozumiemy! Ja jestem zagorzałą katoliczką. Zięć do teściowej: - Ja też jestem za gorzałą.
Przyjeżdża babcia do domu Jasia i mówi: - Wnusiu... jakiś ty do mnie podobny. Rozpłakane dziecko biegnie do mamy i mówi - Mamusiu, mamusiu, babcia mnie straszy!