W środku nocy pielęgniarka w szpitalu budzi pacjenta. - Co się stało? Pyta zaspany chory. - Zapomniał pan wziąć tabletki na sen.
W czasie stosunku siostra dyżurna mówi do lekarza dyżurnego: - Panie doktorze, pan to chyba jest anestezjolog! - Zgadza się, skąd pani to wie? - odparł lekarz. Na to siostra: - Bo nic nie czuje!
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?
Lecą wariaci samolotem z doktorem. Nagle awaria jednego silnika wszyscy złapali się dla równowagi skrzydła. Jeden z nich woła: - Niech jeden z nas się puści to reszta przeżyje. Na to doktor: - Ja to zrobię! I wszyscy wariaci zaczęli klaskać.
Przychodzi facet do dentysty i siada na fotel. Oprawca bierze wiertło i pochyla się nad nim. Facet wyskakuje z fotela i z okrzykiem: "Dziękuję, doktorze!" spieprza z gabinetu. Następnego dnia sytuacja się powtarza. Ba, dzień później - znów to samo. Stomatolog w szoku: "Przecież nic nie zrobiłem...". Spotyka swego kolegę, seksuologa. - Bronek, wyobraź sobie taką sytuację... - i zaczyna opowiadać o dziwnym przypadku. - Aaaa, wiem, to mój pacjent - mówi seksuolog. - To masochista z przedwczesnym wytryskiem.
Przychodzi blondynka do lekarza i mówi: - Panie doktorze; nie wiem co mi jest, jak tu się dotknę to mnie boli, tu jak się dotknę mnie, boli, tu mnie boli i tu też jak się dotknę to mnie boli (i tak się babka podotykała w różne miejsca). Lekarz obadał, obejrzał i mówi: - Wiem co pani jest; ma pani ręce połamane...