Lecą wariaci samolotem z doktorem. Nagle awaria jednego silnika wszyscy złapali się dla równowagi skrzydła. Jeden z nich woła: - Niech jeden z nas się puści to reszta przeżyje. Na to doktor: - Ja to zrobię! I wszyscy wariaci zaczęli klaskać.
Pacjent leżący w szpitalu zwraca się do lekarza: - Panie doktorze, dlaczego lekarstwa muszę popijać taką wstrętną herbatą? - Siostro! Proszę zabrać kaczkę ze stolika!!!
W czasie stosunku siostra dyżurna mówi do lekarza dyżurnego: - Panie doktorze, pan to chyba jest anestezjolog! - Zgadza się, skąd pani to wie? - odparł lekarz. Na to siostra: - Bo nic nie czuje!
- Co mają wspólnego miś koala i ginekolog krótkowidz? - Wilgotny nosek.
Szpital, sala operacyjna, operacja prostaty... Doktor: - Siostro, proszę poprawić penisa. ... - Tak... Bardzo dobrze... Teraz pacjentowi...
W środku nocy pielęgniarka w szpitalu budzi pacjenta. - Co się stało? Pyta zaspany chory. - Zapomniał pan wziąć tabletki na sen.