Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwałcił nieletnią. Ksiądz wyrozumiale: - Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała... - Tak, proszę księdza. - Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie. Przychodzi drugi facet i mówi, że zgwałcił staruszkę. Ksiądz wyrozumiale: - Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry uczynek, synu. - Tak, proszę księdza. - Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie. Przychodzi trzeci facet: - Zgwałciłem księdza z sąsiedniej parafii! Ksiądz - waląc pięścią w konfesjonał: - Pamiętaj, tu jest twoja parafia! Tu jest twój ksiądz!
W cichym, spokojnym kościele modli się ksiądz przy ołtarzu. Nagle drzwi kościoła gwałtownie się otwierają a w progu staje Pamela Anderson, rozpalona, rozgrzana i w potrzebie! Zwraca się do księdza: - Ojcze bierz mnie teraz! Ten zażenowany ale spokojnym głosem odpowiada: - Ale siostro, to jest miejsce święte a ja jestem księdzem. - Mało mnie to obchodzi, chcę teraz z księdzem przy ołtarzu! - Odejdź siostro, tu nie można się tak zachowywać. Pamela, rozpinając koszulę i masując sobie piersi: - Bierz mnie! BIERZ MNIE! Chcę się w księdzem pieprzyć! - Odejdź diable, jesteś opętana szatanem kobieto! - Weź mnie tu i teraz, na ołtarzu, nie wytrzymam! Ksiądz zagubiony obraca się do Jezusa na krzyżu i mówi: - Jezusie, co mam zrobić? Jezus: - Odepnij mnie, odepnij mnie!!!
Umiera papież. U wrót raju Św. Piotr go pyta: - Ktoś ty? - Ja? biskup Rzymu. - Biskup Rzymu? Nie kojarzę. - No, namiestnik Pański na Ziemi. - To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo. - Jestem głową kościoła katolickiego! - A co to takiego? Papież zrobił głupią minę i aż mowę mu odebrało. - Dobra - mówi Św. Piotr - Czekaj tu, idę spytać szefa. - Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam. - Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz? - Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać. Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi: - Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu? - No, i? - Oni do tej pory działają!
Leci prawnik, ksiądz i nauczyciel samolotem ze szkolną wycieczką. Nagle samolot zaczyna spadać. Niestety na wyposażeniu są tylko trzy spadochrony. - Oddajmy je dzieciom - mówi nauczyciel. - Pieprzyć dzieci! - krzyczy prawnik. A ksiądz na to: - A starczy nam czasu?
Dlaczego Jezus chodził po wodzie? Bo co ma wisieć nie utonie.
Byłem na mszy... Kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa... Gdy to zobaczyłem, to mi piwo wypadło z ręki...