Kawały: Baca - TylkoHumor.pl
Aplikacja dostępna w Google Play Kategorie

kawałów

Dodaj swój dowcip


Dowcipy: Baca

Najnowsze Najwyżej ocenione

Kawały: Baca

Baca patrzy jak turyści z Niemiec zjeżdżają zimą z górki. Nagle jakaś Niemka po 50-tce wjeżdża w zaspę. Baca podbiega i gwałci ją. Ona w krzyk: - Ja gut! Ja gut! - A skąd jo Ci ku*wa teroz jagód wezmę dziwko!!

Kawały: Baca

Idzie sobie turysta i w pewnym momencie zauważa Bacę i pyta: - Baco, co robicie? - A nic takiego, piore tylko kota. - Kota? Przecież kota się nie pierze. Na to Baca: - A co wy tam turysto wicie, kota się pierze. Za parę godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot leży nieżywy. I zwraca się do Bacy: - A nie mówiłem, że kota się nie pierze?! A Baca na to: - Pierze się, pierze, ale sie nie wykręco.

Kawały: Baca

Baca wlecze do lasu ścierwo psa. Sąsiad zagaduje: - A co to się stało, kumie? - Aaaa... musiołek go zastrzelić! - To pewnie był wściekły, co??? - No, zachwycony to nie był!!!

Kawały: Baca

Sąsiad mówi do bacy: - Baco, tam za stodołą na waszych deskach chłopaki gwałcą waszą córkę. Baca przerażony biegnie natychmiast za stodołę, po chwili wraca uśmiechnięty i mówi: - Aaaaa... wiedziałem, ze żartowałeś, to wcale nie moje deski.

Kawały: Baca

Wywiad z bacą: - Baco, jak wygląda wasz dzień pracy? - Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję... - Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka. - Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego rękopisy.

Kawały: Baca

Turysta wybrał się w góry. Po drodze zatrzymał się przy studni. Widniał na niej napis: STUDNIA BEZ DNA. Turysta wrzucił kamień i nasłuchuje... Nic. Wrzucił większy kamień... Nic. Wrzucił taki duży kamień, nasłuchuje... Nic. Nagle do studni wskoczyła koza. Zdziwił się wielce, ale ruszył dalej w góry. Wracając napotkał bacę przy studni. Baca pyta: - Panocku nie widzieliście mojej kozy? - Widziałem, wskoczyła do studni. - Jak to wskoczyła, jak była do takiego dużego kamienia uwiązana?!

1 2 3 4 5 6