Jadą sobie w przedziale pociągu Anglik, Żyd i Murzyn. Nagle przez okno wlatuje mucha. Przelatuje obok Anglika, ten ją przepędza. Przelatuje koło Żyda ten nie reaguje. Przelatuje koło Murzyna, a ten szybko łapie ją w locie, urywa skrzydełka i zjada. Żyd i Angol patrzą zdziwieni. Po 10 minutach jazdy do przedziału wlatuje kolejna mucha. Siada na Angliku, ale ten ją tylko odpędza. Przelatuje koło Żyda ten łapię ją w locie, urywa jej skrzydełka i pokazuje Murzynowi: - Chcesz kupić?
Grupa żydów w obozie udaje się do Hansa: - Hans, zbuduj nam dom. - Nie zbuduję wam domu. - Hans, ale ty taki dobry jesteś, zbuduj nam dom. - No dobra, ale jak któregoś zobaczę w oknie to zastrzelę wszystkich. Hans zbudował szklarnię.
Chętnie opowiedziałbym Wam jakiś dowcip o Żydzie, ale boję się, że go spalę...
Dwóch żydów się bije i w końcu jeden bierze mydło i chce rzucić w drugiego. Na to ten drugi: - Mamy w to nie mieszaj.
Czym różni się zapiekanka od Żyda? - Zapiekanka nie puka w szybkę w piekarniku.
- Czy to prawda, że w obozach pracy panują doskonałe warunki? - Tak, to prawda. Pięć lat temu jeden z naszych słuchaczy nie był o tym przekonany, więc wysłaliśmy go, by przeprowadził wywiad. Wygląda na to, że mu się tam spodobalo, bo jeszcze nie wrócił.