Trzech informatyków w barze rozmawia oczywiście o komputerach. W końcu jeden wyłamuje się i mówi: - Cholera, zawsze gadamy o tych kompach - może tym razem porozmawiamy o czymś innym? Na przykład... hmm.. o dupach! Pozostali dwaj spojrzeli na siebie i zapanowała niezręczna cisza... Po chwili jeden wypalił: - Moja karta graficzna jest do dupy!