Leci samolotem Tusk i dwóch Kaczyńskich. Tusk mówi: - Jakbym rozsypał tu 10 zł w złotówkach, to by 10 osób było szczęśliwych. Na co pierwszy Kaczyński: - Takiś Kozak? Jakbym rozsypał 100 zł w złotówkach, to by 100 osób było szczęśliwych! Na co brat: - Ooo, nie przeginaj! Jakbym rozsypał 1000 zł w złotówkach, to by 1000 osób było szczęśliwych. Odzywa się pilot: - A jakbym ja rozbił samolot, to by cały świat był szczęśliwy!