W autobusie pasażer prosi stojąca przy kasowniku kobietę: - Rybeńko, skasuj mi bilet. Dziewczyna bierze bilet i myśli: "Nazwał mnie rybeńką, ryba to szczupak, szczupak ma zęby, zęby ma pies, pies to suka, suka to..." - Luuudziee, ten człowiek nazwał mnie ku*wą!