Polak zawinął statkiem do portu. Mając na ramieniu papugę zszedł do baru i jeszcze stojąc przy nim wypił setkę. Zobaczył to Arab z wężem na szyi i podbiega do Polaka: - Ty umiesz tak wódkę na czysto pić??? I co, drugą też wypijesz? - Jak postawisz to wypiję. Arab postawił, Polak wypił... - I co, trzecią tez byś wypił jak postawię? - Pewnie. Arab zwołał kolegów, postawił, Polak wypił, co wzbudziło powszechny aplauz. - I co, czwartą też wypijesz? Na co odzywa się papuga: - I czwartą, i piątą, i wpie*dol dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy...