Przychodzi Hitler do bram nieba, i mówi że chce wejść. Św. Piotr na to: - No chyba oszalałeś, przecież Ty się tu nie nadajesz!! Hitler na to: - Weź no wpuść mnie. Powiedz szefowi, że dostanie Żelazny Krzyż. Św. Piotr poszedł do Jezusa, i mówi co i jak. Jezus na to: - Czekaj spytam się ojca. Jezus przedstawia sprawę ojcu a ten na to: - Synek z drewnianym krzyżem nie dałeś sobie rady, a metalowy chcesz?