Przychodzi kobieta do lekarza i skarży się, że jest chora. Lekarz mówi, że musi zbadać temperaturę w odbycie, na co kobieta się godzi. Doktor prosi kobietę, żeby się wypięła i położyła ręce na biurku. Po kilku sekundach kobieta stęka: - Oooo! Aaaa! Eeee! Nagle kobieta mówi do lekarza: - Panie Doktorze to nie jest odbyt! - A to nie termometr!